MENU

Strona Główna

O Sobie

Piórem

Szydełkiem

Igłą

Napisz do mnie

Księga Gości

Licznik Odwiedzin

dfklsjdjksdhgk
jfhkdhksdjghkjd,







"Wśród gajów brzóz, bagien i łąk
nad rzeką siwą pośród wierzb
gdzie mgły jak mróz ścielą się w krąg
ściele się nadbużański zmierzch

wśród gajów tam gdzie bagien toń
szuwarów łan, kaczeńców złoty kwiat
gdzie białych nenufarów woń
tam mój ojczysty dom z przed lat "



Tak przed laty pisał Stryj Władysław.

Wracam pamięcią do spotkań ze Stryjem.
lipcowa noc1996 roku - ta okazała się być naszą ostatnią nocą poezji i wspomnień.
Świtało gdy pod jednym z wierszy Stryj napisał "oddaję Ci mój żywot przeszłości".

Dziś zrozumiałam, że czerpię z zasobów rodzinnych wypełnionych cudownymi dźwiękami, poezji i muzyki.
W muzyce zatracał się mój Ojciec, gdy brał do ręki swoje skrzypce poruszał najczulsze struny.





Kolejne wiersze Stryja Władysława.


Róże

Kwiaty różane jak krwawe rany
okalają rabatą twój dom kochany
róże czerwone miłości sploty
wzbudzają radość twojej tęsknoty

Róże czerwone płomienne złociste
wgłębiają się w serce twoje stęsknione
rozkołysane, jak ranek srebrzysty
kochane. Róże, róże czerwone

A kiedy jesień zajrzy w twą duszę
i serce przygaśnie jak zżółkły liść
wspomnij właśnie czerwoną różę
gdyż i jesienią może przyjść


Szept jesieni

Słyszysz, szept jesieni nad twoją głową
gdy stąpasz ulicą cichym wieczorem
to moje westchnienia, to moje słowa
u stóp twych ścielą się w kolorach

Choć kwiaty wiosenne przekwitły i znikły
i lato odeszło jak wróżka z bajki,
a ty jak pieśń porannej rybitwy
wpinasz mi w duszę niezapominajki

Spójrz, ileż zadumy i wdzięku się mieni
w kiściach grona jesiennego wina
może w nim miłość, może wspomnienia
powracają w jesiennej żywota godzinie.


Modlitwa

Jest w mojej głębi morze samotności,
a jeden żagiel twojego uśmiechu
w porę ratunek zbawienia przynosi
sezamem niebios na mą pociechę.

Wybawieniem moim- dłoń Twoja zwie się
kiedy niedoli huragan dmie srogi
wymawiam twe imię, które niesie
radość wytchnienia żywota mej drogi.

Pragnę aby choć jedno słowo
przysiadło na Twym promiennym licu

jak dziewica z uniesioną głową
patrzeć tak w nieskończoność
na klęczkach, w twe boskie oblicze
ludzkim sercem
zwyczajnym
najprostszym.






Do Rodzinnego Wierszowania zaprosiłam siostrzenicę mojego męża Violetkę. Od kilkunastu lat pisze głównie o miłości. Mieszka w Miastku.

Oto niektóre wiersze Violetki Pinewskiej


"Syrena"

Ja- " syrena"
W podwodnej otchłani pływam
Między rubinowym szlakiem dna
Ocieram się o kamień
Gubiąc cekinową łuskę
Złączoną w pół nagiej figury ciała
Kobiety i ryby
Między algami sukien
Ubieram wody
W balonikach białej piany zamykam
Swe bramy
Rytmicznym ruchem płetwy
W wir przemieniam
Fale dna
Zatapiam
Wszystkie okręty


***

Wczoraj byłam białą mgłą,
unoszącą się nad bagnami,
która kona wśród ludzi.
Dzisiaj jestem aniołem
na białym rumaku,
który zna miłość.
Jutro będę krzyżem boleści,
który wszystko wytrzyma.


Wołanie o miłość

Usłyszcie wszyscy moje wołanie
w poszumie wodospadu
zlewającego się
ze sklepieniem nieba
zanurzcie mnie w ornamencie
zieleni
w zimnym przebudzeniu
krystalicznej kropli
okryjcie mnie miłosnym
tęczowym płaszczem
pokoju i szczęścia
namaśćcie olejkiem
pachnących ziół
nauczcie mnie kochać wszystko
co piękne
bym mogła przytulić się
do drzewa i liści
jak ołtarz w oknie
na kolorowym łonie
i żebym mogła włożyć swoje serce
w ten obraz
i krzyczeć że jest rajem
ziemskiego życia.



Wiersze
Moje Haiku

Reklama

                          Copyright © 2005- by B.Sibiga  


Odpalaj z nami!! Dodaj do ulubionych!!